"Drogi H.
Właśnie kończy się niedziela. Za oknem, znowu, pada deszcz, jak za czarodziejską różdżką wszystko zmywa, nawet te najgorsze myśli. Pewnie Ty już nie możesz się doczekać jutrzejszego dnia, choć jesteś jeszcze taki mały. Wydawałoby się, że nic nie rozumiesz, że nie wiesz co się dzieje wokół Ciebie, ale prawda jest taka, że Ty wszystko rozumiesz i wiesz. Jesteś tak naprawdę już dużym chłopcem. Jutro czeka Cię niezwykła przygoda.
Ludzie powiadają, że miłość od pierwszego wejrzenia nie istnieje. Powiem Ci coś, ci wszyscy niedowiarkowie mylili się. Bo na własnej skórze przekonałam się, że takowa miłość istnieje. Wystarczył tylko jeden rzut oka, w ten październikowy dzień, praktycznie 2,5 roku temu. Właśnie w tamtym momencie zakochałam się w Twych oczkach. Nie jestem Twoją mamą, ale to własnie Ty uczysz mnie jak być szczęśliwym każdego dnia, jak z każdej rzeczy można się cieszyć, jak poznawać świat w każdej minucie swego czasu. Tak naprawdę to dzięki Tobie żyję i cieszę się z tego. W moim serduszku gościsz już na stałe, do końca moich dni.
Drogi H. jak już podrośniesz i będziesz wiedział i rozumiał co w tej chwili piszę to wszystkie te słowa Twoja ciocia przeczyta Ci i opowie jakie były Twoje pierwsze lata życia.
Moją miłość nie da się wylać w kilku słowach. Moją miłość nie da się uformować w jedną definicję, dlatego każdego dnia pokazuję jak ważny jesteś, jak Cię kocham.
Jesteś bardzo dzielnym chłopczykiem, wiesz o tym H.? Rośniesz na indywidualistę w każdej dziedzinie. Umiesz powiedzieć stanowcze NIE! Umiesz się sprzeciwić, ale także umiesz dostosować się do zaistniałej sytuacji. Masz milion pomysłów na minutę. Zadziwiasz mnie swoją kreatywnością. Kto by pomyślał, że ze zwykłych samochodzikow można zrobić prawdziwy wyścig, że sprzątanie miotełką, czy mycie naczyń może być najlepszą zabawą. To jak tak szybko rośniesz, dorastasz i uczysz się. Przecież jeszcze wczoraj nie potrafiłeś ubrać bucików na dwór, a dzisiaj sam je ubierzesz, zabierasz pod pachę kurteczkę, butelkę z napojem, otwierasz drzwi i już jesteś w innym świecie. Nawet na myśl nie przyszłoby mi, że pozbierasz niepotrzebne rzeczy i zaniesiesz do kosza, że swoje ciuchy zaniesiesz i włożysz do pralki zamykając przy tym bęben. Jesteś już taki poważny, a zarazem rozbrajasz swoją rozbójnicką miną.
Uwielbiam jak śmiejesz się z moich żartów, jak z ufnością bierzesz mnie za rękę i prowadzisz do swojego świata, jak po obudzeniu się ze snu śmiejesz się i skrobiesz się na moje kolana i razem oglądamy baję. Jak z łobuzierską miną pokazujesz paluszek. Jak zaśmiewasz się, kiedy wariujemy na podłodze. Jak ze śmiechem na twarzy biegamy na dworze. Jak uśmiechasz się, kiedy podaję Ci owoc. Jak witasz i żegnasz się, kiedy już odchodzę. Jak wystawiasz swój mały pyszczek do buziaka. Jak z wdzięcznością spoglądasz, kiedy daję Ci paczkę smakołyków. Jak śmiejesz się w głos, kiedy uciekasz ode mnie, a ja wtedy Cię gonię, łapię i robimy "samolota'. Jak szukasz mojego wzroku wśród mam na placu zabaw. Jak szukasz mojego potwierdzenia, że coś możesz zrobić i wtedy obdarowujesz mnie najpiękniejszym uśmiechem na świecie.
Wiesz co, co jeszcze lubię? Kocham jak podczas robienia zdjęć robisz głupie miny, jak specjalnie pozujesz do aparatu, jak zaśmiewasz się bo wtedy wiem, że dobrze się bawisz. Uwielbiam jak po zrobieniu miny biegniesz do mnie i chcesz sprawdzić jak wyszło zdjęcie.
Każdego dnia zastanawiam się co z Ciebie wyrośnie? Wiem już teraz, że Pani w przedszkolu, szkole będzie miała dużo pracy, że nie oszczędzisz jej każdej minuty, bo już teraz widać Twoją indywidualność i Twoje własne zdanie, że nie potrafisz posiedzieć pięciu minut, bo tak jesteś ciekawy świata, bo wszystko Cie interesuje, bo chcesz poznawać nowe rzeczy.
Postaram się rozwijać Twoją indywidualność, a także kreatywność. Już teraz przecież jak siadasz przy stole to przynoszę Ci kartki i kredki, mazaki, farby, bo lubisz rysować, lubisz także dużo mówić, dlatego też słucham Cie uważnie i odpowiadam, nie zostawiając Cię bez żadnych informacji.
I wiesz co, postaram się być przy Tobie, dopingując Twoje starania i starając się zrozumieć Twoje wszystkie, ważne decyzje jakie podejmiesz w swojej drodze życia. Wiedz, że zawsze, kiedy będziesz chciał się wygadać, czy nawet pomilczeć, będę. Wystarczy, że zadzwonisz.
Postaram się być dla Ciebie dobrą Ciocią.
Podpowiem jak podążać, jak się nie bać
Zrozumiem każdą Twoją decyzję
Wysłucham wszystko to, czego nie będziesz chciał wypowiedzieć swoim rodzicom.
I zatrzymam każdą Twoją tajemnicę.
I wiesz co: Kocham Cię.
Twoja Ciocia
M."
M."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz