Wiem, że mam trudny charakter. Wiem i rozumiem, że można mnie nie zrozumieć. Można nie rozumieć mojej chwilowej zadumy, zamyślenia, czy nawet braku wypowiedzianego słowa, przez dłuższy czas. Staram się i to mocno. Chociaż trudno jest zmienić swoje pewne nawyki. Zwłaszcza teraz, gdy nastała jesień, która powoduje rozważania nad niektórymi sprawami. Zwłaszcza, że za kilka dni będzie 1 listopad.
To już drugi raz, gdy będę stała przy grobie, przy którym nie chciałabym stać. Po raz kolejny uświadamiam sobie tak wielką stratę. Uświadamiam sobie, że życie jest tak bardzo kruche. W jednej chwili istniejemy, w następnej już nas nie ma. Odchodzimy i pozostawiamy po sobie pustkę wśród osób sobie najbliższych.
Chociaż pustka ta z jednej strony jest zła, z drugiej powoduje, że stajemy się silniejsi i pokonujemy najdrobniejsze przeszkody, bo wiemy, że nic nie może nas pokonać, oczywiście oprócz śmierci.
Pustka wokół Ciebie, to dowód na miłość która wcześniej zajmowała to miejsce. Nic tak nie potwierdza dobra osoby, jak jej nieobecność. Wszyscy doświadczamy tej nieobecności i nigdy się z tym tak do końca nie godzimy. czas jedynie sublimuje nasze odczucia.
OdpowiedzUsuńTak, masz całkowitą rację ... Pozdrawiam :)
UsuńAle takie refleksje są potrzebne...
OdpowiedzUsuńI to jak bardzo są potrzebne :)
UsuńNiestety... są sprawy, z którymi zwyczajnie nie umiemy się pogodzić... pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRównież Pozdrawiam :)
UsuńTakie jest nasze życie :/
OdpowiedzUsuńniestety... za szybko nam się wymyka .... Pozdrawiam :)
UsuńW tym roku rozumiem Cię bardziej niż kiedykolwiek przedtem :*
OdpowiedzUsuńPrzytulam :*
Usuńnieuchronnie zbliża się Ten czas...................
OdpowiedzUsuńNiestety ... Pozdrawiam :)
Usuń♥
OdpowiedzUsuń