Chciałabym tyle powiedzieć. Chciałabym zadać kilka pytań. Chciałabym Podziękować. Chciałabym przekazać kilka słów. Chciałabym wypowiedzieć te dwa magiczne słowa. Jednak nie mogę. Jednak muszę w myślach ułożyć to, co chciałabym, żeby usłyszał.
To już drugie takie święto, podczas których nie mogę osobiście złożyć życzeń. Rok temu w ten ważny dzień musiałam zetknąć się z uświadomieniem sobie informacji, że Go już nie ma. Dzisiaj stojąc nad Jego nowym domem kręcę tylko głową. Nie dowierzam. Nie potrafię pojąć. To znów tak boli.
Dobrze, że świeci słońce, bo mogę ukryć opuchnięte od płaczu oczy pod fasadą okularów przeciwsłonecznych. Mogę ukryć płynące nadal, świeże łzy.
"Tato!
Jeżeli za mną stoisz i czytasz to, co piszę, to, co wylewam z siebie wiedz, że brakuje mi Ciebie, że tęsknię. Próbuję walczyć, każdego dnia walczyć, o siebie, o Nas, o wspomnienia, które pozostały. Chciałabym podziękować za to, co uczyniłeś przez tyle lat, że tyle mnie nauczyłeś i pokazałeś mi kawałek świata. Chciałabym podziękować, że wierzyłeś we mnie, jako jedyny znałeś mnie na wskroś. Ty moja podobizno. Kroplo tej samej wody. I obiecuję Ci, że nadal będziesz mógł być ze mnie dumny, tak jak byłeś. Mam nadzieję, że w miejscu, którym przebywasz jesteś szczęśliwy i opiekujesz się Nami.
Kocham Cię
Twoja M."
Kocham Cię
Twoja M."
Czas jest najlepszym lekarzem. Zobaczysz, że z czasem wspomnienia przestaną boleć, staną się czymś krzepiącym, do czego chętnie będziesz wracała w trudnych chwilach...
OdpowiedzUsuńUściski :*
Są dni, kiedy wspomnienia nie bolą, kiedy wywołują uśmiech, ale są i takie, które tną jak nóż i rozrywają niezabliźnione rany....
UsuńPrzytulam....
OdpowiedzUsuń♥ :*
OdpowiedzUsuń:* :*
UsuńNie płacz....pewnie mu smutno kiedy płaczesz, bo nie wie jak Ci pomóc.
OdpowiedzUsuńUśmiechnij się specjalnie dla niego
Był i uśmiech, w ten dzień, jak i w poprzedni wieczór.... Tylko, że musiały popłynąć łzy, w ten dzień, jedyny dzień, w których nie tamowałam... tak było lepiej, dla mnie lepiej....
UsuńChciałam coś mądrego napisać, w jakiś szczególny sposób Cię pocieszyć...powiem tylko, że od początku byłam z Tobą, czytałam i przeżywałam wszystko razem z Tobą. Długo nie komentowałam bo zwyczajnie nie miałam odwagi.Ale czytałam każdy post i rozumiem Cię bardzo.
OdpowiedzUsuńJulia ma rację, nie płacz, uśmiechnij się do Niego a będzie Wam obojgu lżej.
:***
Za obecność bardzo Dziękuję :*
UsuńPiękne słowa o mężczyźnie, jakim był Twój ojciec.To także słowa o mężczyznach jako takich.
OdpowiedzUsuńNajlepiej się sprawdzamy jako ojcowie swoich ukochanych córeczek i... nie jest to przereklamowane.