sobota, 27 grudnia 2014

"[...] Lubisz wracać tam, gdzie byłeś już [...]"


Wigilijny poranek - ja zatopiona w słowa, które akurat wydobywają się z płyty jadę do miejsca, jak co rano, jak co zawsze... 

W ten dzień prowadząc auto, będąc zatopiona w swoich myślach, słuchając tej jednej piosenki na kilka sekund, na parę chwil w samochodzie atmosfera zgęstniała, zwłaszcza za fotelem kierowcy... czułam jakby było Nas więcej, pomimo że byłam tylko ja sama.... W tych sekundach, podczas słów p. Wodeckiego: "Lubisz wracać tam gdzie byłaś już" poczułam znajomy zapach dymu od papierosów, tak bardzo realnie, że aż nierzeczywiście... znajomy zapach papierosów, pomimo że ja nie palę... zapach dzieciństwa, czasów tak bardzo odległych... 

W ten wigilijny poranek jadąc, będąc zatopiona w muzyce byłam tak bardzo blisko Ciebie... musiałam się na chwilę zatrzymać... poleciała jedna, zabłąkana łza... łza, która oznaczała tylko jedno, że to zdarzyło się naprawdę, że nie wymyśliłam sobie tych kilku sekund, tego zapachu i gęstej, ale jak bardzo czułej atmosfery.... Czułam się tak, jakbyś mnie przytulił, otulił swym spokojem, jakbyś obiecał, że wszystko będzie dobrze, że Jesteś.... 

I to mi wystarczyło... Wiem, że tam gdzie przebywasz Jest Ci dobrze, że tam z góry na Nas patrzysz i opiekujesz sie Nami... To właśnie mi wystarczyło, żeby dać radę wieczorem, przy wigilijnym stole....

Z biegiem tych kilku dni nadal czuję... nadal uważam, że byłeś, że na chwilę przyszedłeś ... Chociaż coraz bardziej wydaję mi się to tak nierealne.. tak jakby to wszystko było snem, bądź jawą.... 

Wiem jedno, że Cię poczułam, tak jak wtedy (tutaj)... czułam, że to Ty....

Po tych dniach mogę jedynie napisać: 
"DZIĘKUJĘ i KOCHAM 
Twoja M."



4 komentarze:

  1. Hejka :)
    Nie pozwól na to aby ktoś wmówił Ci, że to złudzenie, że to nastrój chwili, że to jedynie projekcja wspomnień.. nie byłaś wtedy sama i zapewniam Cię, że o wiele dłużej miałaś ,,pasażera" masz go częściej niż Ci się wydaje. Ta chwila była tylko silnym znakiem dla Ciebie, że nie jesteś sama...
    Nie pytaj skąd to wiem bo nie mogę Ci odpowiedzieć, uwierz mi po prostu na słowo :)))) Buziaki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wszyscy wiedzą, że wszystko jest w naszych głowach: codzienna realność, ale i wspomnienia miejsc, czasu, osób... Tylko niedowiarkowie to wszystko rozdzielają i przez to są osamotnieni.

    OdpowiedzUsuń