poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Spacer przy zachodzie słońca

Samotny spacer,
wokół którego
roztaczają się 
piękne barwy
natury

Milion myśli,
które okiełznane 
zostają
żółcią, pomarańczą 
mocną czerwienią

Wokół tych 
czystych barw
doszukuję się
mroku, 
który
przeistacza ciepło
w chłód 
nocy
mej duszy

Zachód, który
zamyka to, co nieistotne
a otwiera
źródło wyobraźni
powodując, że
na jeden moment
zastygam w bezruch
własnych myśli

To jest ta chwila,
którą uwielbiam
całym sercem




















3 komentarze:

  1. Lubię mój moment zastygania w bezruchu...

    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny ten zachód. Cudne kolory...

    OdpowiedzUsuń
  3. inny świat... choć tylko przez moment:-)

    OdpowiedzUsuń