wtorek, 30 września 2014

Mgielne dwa światy

Dzisiaj jadąc do pewnego miejsce, wcześnie rano oczarowała mnie mgła, która towarzyszyła mi praktycznie przez cały czas, dlatego musiałam się zatrzymać i zrobić kilka zdjęć.
Na przekór wszystkiemu, nie patrząc na jeżdżące samochody stanęłam, wyszłam z samochodu, zabrałam aparat i stanęłam na granicy dwóch światów (pól). Patrzyłam przed siebie, aż mgła wciągnęła mnie całkowicie. I tak oczarowana pojechałam dalej.







8 komentarzy:

  1. To ostatnie zdjęcie najbardziej do mnie przemawia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agajo no właśnie mnie również najbardziej przemawia ostatnie zdjęcie, dlatego pokazałam je jako ostatnie :)

      Usuń
  2. Lubię mgliste poranki, choć zdjęcia nigdy nie oddają tego prawdziwego nastroju i spowicia mgłą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zakochałam się w porannych mgłach i masz rację żadne zdjęcia nie oddadzą tej tajemniczości, która wydobywa się z mgły

      Usuń
  3. Piękne! Też lubię mgłę, chociaż nie za kierownicą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) To prawda trudno i bardzo ostrożnie trzeba jeździć podczas dużej mgły, ale ja ją uwielbiam :)

      Usuń