W sobotę miałam możliwość przez kilka godzin opiekować się bratankiem H. Chwile te są dla mnie bardzo cenne, uczą mnie bardzo wiele. Przy nim czuję radość, chwilowe szczęście. Przy nim nie myślę, a tylko jestem z Nim i dla Niego.
Nie ma jak obserwacja dziecka od samego poczęcia, od samych narodzin, aż do dnia dzisiejszego.
Dziecko uczy cierpliwości, uśmiechu, uporu w dążeniu do celu. Dziecko pozwala inaczej spojrzeć na świat.
Przy H. lepiej widzę, lepiej obserwuję, lepiej się uśmiecham.
Dla mnie szczęściem jest to, że mogę uczestniczyć w Jego indywidualnym rozwoju.
"Dziecko pozwala inaczej spojrzeć na świat".... trafione w punkt :)
OdpowiedzUsuńwspaniale to odczuwasz... :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo Dziękuję za słowa :) Pozdrawiam :)
UsuńWygrałaś los na loterii. Mnie udaje się czasami przez kilka godzin zajmować wnuczką siostry (moich jakoś na horyzoncie nie widać) i wiem ile daje to radości.
OdpowiedzUsuńH. jest wyczekiwanym losem na loterii :) Nie potrafię opisać słowami, ile daje mi przebywanie obok tego małego brzdąca :)
UsuńŚlicznie razem wyglądacie :)
OdpowiedzUsuńDzieci dają mnóstwo radości, uczą pokory i prostoty, a tego nam często brakuje.
Dobrego dnia, Cząstko :)
Taka Dziecięca Nauka, ja zwłaszcza uczę się, żeby nie poddawać się przy wywrotce, trzeba wtedy dumnie wstać, otrzepać ręce i pobiec dalej, przed siebie... :) Również życzę (już) dobrej nocy :)
UsuńBo "szczęście to garść pełna wody"...
OdpowiedzUsuńA przebywanie z dzieckiem poszerza horyzonty, oj, poszerza... )
I to bardzo...
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=D9wR7QEIYFk :* :*
Uwielbiam ten kawałek :)
Dzieci zawsze nas uśmiechną :)))
OdpowiedzUsuńteż mam malutkiego bratanka (roczek)
Oj tak, zwłaszcza te niekończące się pomysły :)
UsuńJeju, co za rozbrajający uśmiech :))
OdpowiedzUsuńTak, bardzo. Nie ma jak szczęśliwe dziecko :) Pozdrawiam :)
Usuń