sobota, 8 czerwca 2013

"Kto umie czekać, wszystkiego się doczeka."

Dzisiejszy dzień, dzisiejsze zajęcia przypomniały mi, dlaczego uciekam od siebie samej do ludzi, dlaczego tak pragnę bliskości drugiego człowieka. Bez ludzi wiem, że umieram, duszę się w czterech, samotnych ścianach. Zwłaszcza teraz, kiedy jestem z dala od domu, jestem z dala od Niego.

Dzisiejsze zajęcia pozwoliły mi na nowo uporządkować swoje cechy, swoje mocne strony, ponieważ przez ostatnie kilka dni straciłam je z oczu, straciłam z horyzontu tego, co uważałam za najważniejsze.

Dzisiejsze zajęcia pozwoliły mi przypomnieć moje, własne pragnienia, moje własne marzenia. Na nowo zaczęłam marzyć. Na nowo złapałam bakcyla. Jedno ćwiczenie, jedno pytanie i na raz tysiąc myśli. Chcę tego. Chcę się realizować, spełniać, dokształcać. Chcę stworzyć coś swojego, własnego, niepowtarzalnego. Chcę magię, odpoczynku. Chcę piętrowego budynku, do którego, kiedy wchodzisz czujesz zapach, czujesz to, co chcę Ci właśnie przekazać. Czujesz wspaniały aromat, klimat starych książek. Kiedy wchodzisz, nie potrafisz wyjść i nigdy nie powrócić. Każdego kolejnego dnia wracasz właśnie do mojego miejsca, do mojego klimatu, mojej życzliwości i uśmiechu. Przede wszystkim wracasz do tego co pokochałeś, polubiłeś i od czego się uzależniłeś. Każdego kolejnego dnia wracasz do mnie, by odpocząć, poczytać książkę, napić się kawy i ulubionej herbaty, zjeść wyśmienite ciasta, które akurat tego konkretnego dnia wyszły spod moich rąk, do których włożyłam szczyptę miłości, garść uśmiechu, kilogram pasji, kroplę łzy oraz całe serce. Każdego kolejnego dnia wracasz po mój uśmiech, moją życzliwość, moją szczerość, moją otwartość i serdeczność. Każdego kolejnego dnia uzależniasz się coraz bardziej ode mnie, od książek, od atmosfery, od miejsca. Każdego kolejnego dnia przybliżam Ciebie do swojego małego i prywatnego świata. Przybliżam Ciebie do siebie. Pozwalam się poznać, ale nie oswoić. Otwieram się, ale jestem ostrożna. Pokazuje to co kocham, to co robię, to co uwielbiam i to co stworzyłam sama, dzięki swoim marzeniom, celom i samozaparciu. Każdego kolejnego dnia wiem, że Ty tam będziesz. Każdego kolejnego dnia wiem, że usiądziesz na tym samym miejscu. Pójdziesz na piętro po ulubioną książkę, którą zabierzesz na dół. Zamówisz swoją ulubioną kawę a także polecone przez szefa kuchni (czyli mnie) ciasto i będziesz się delektować wspaniałą ciszą, domową atmosferą, fabułą książki a Twoje kupki smakowe nie pozwolą Ci nie zamówić kolejnego kawałka. I tak przez kolejne dni każdego miesiąca będziesz pamiętać o mnie, o moim miejscu. Tak właśnie będzie wyglądać Twoja i moja przyszłość. O to właśnie mi chodzi, kiedy pomyślę o swoim wymarzonym biznesie, o swojej małej Cukiernio-biblioteczce. To właśnie jest moje całe serce, które już włożyłam, na dzień dzisiejszy tylko w pomysł, wyszukaniu idealnego miejsca. Ale kto wie, czy czasem pewnego, ciepłego dnia akurat nie napotkasz na swojej drodze, podczas swojej podróży, mnie i mojego małego miejsca na ziemi.

Tak chcę i to zdobędę. "Kto umie czekać, wszystkiego się doczeka" a ja umiem czekać, tylko żebym na nowo tego nie zgubiła i nie zatraciła się, nie zapomniała co jest dla mnie ważne, co jest moją pasją.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz