sobota, 25 stycznia 2014

"Wspomnienia trwają przez całe życie."

"Nie bój się ponownie zakochać. Otwórz swe serce i podążaj tam, dokąd Cię ono wiedzie i pamiętaj, fruń do księżyca, a jeśli ci się nie uda, i tak znajdziesz się pośród gwiazd. P.S. Zawsze będę Cię Kochał"
Prawie dwa miesiące temu Julia K w komentarzu pod moim postem spytała się, czy nie oglądałam filmu "P.S. Kocham Cię". Szczerze Jej, wtedy odpowiedziałam, że widziałam, ale nie całość. Dobrze nawet filmu nie pamiętałam - wiedziałam o czym opowiada, ale jakoś nie przyszło mi do głowy, żebym po 'tym' wszystkim jeszcze raz, od A do Z obejrzała i zrozumiała, Oswoiła się, przetrawiła wszystko ...

znalezione w internecie
Na drugim, bądź trzecim roku studiów (dokładnie nie pamiętam) czytałam książkę pod tym samym tytułem autorki Ceceli Ahern. Jak wiadomo film został wyreżyserowany na podstawie owej książki. Autorkę znam z wielu ciekawych i bardzo przejmujących książek (np. "Na końcu tęczy", "Dziękuję za wspomnienia", "Kraina zwana tutaj" itp.) Każdą z tych tytułów bardzo polecam (drugi raz już na blogu polecam jakieś tytuły, a pierwszy film). Jednak nie o tym chciałam pisać.

Czytając wtedy "P.S. Kocham Cię" byłam bardzo poruszona, wielokrotnie się popłakałam, śmiałam i byłam zaskoczona fabułą, listami i całym przekazem, jakie powieść niesie. 
"Wszak otrzymała cudowny dar: życie. Czasami jest ono w okrutny sposób odbierane zbyt szybko, ale liczyło się to, co się z nim uczyniło, a nie jak długo trwało"
Dzisiaj jest dzień, kiedy po raz drugi oglądam film. Aktualnie leci na TVeNie. Już po17 minucie filmu u mnie pojawiła się pierwsza łza. A co będzie dalej, zobaczę, ale wiem, że chcę obejrzeć do końca i wreszcie 'coś' zrozumieć.

Zazwyczaj bardziej wolę książki od ich ekranizacji. Chociaż, może 'ten' film mile mnie zaskoczy?
"Zachowaj w pamięci nasze cudowne wspomnienia, ale proszę, nie bój się tworzyć nowych."
Chciałabym tak jak główna bohaterka znaleźć w sobie siłę do walki, żebym się nie poddawała, lecz wyszła życiu naprzeciw oraz stawiła czoła swym lękom i niepowodzeniom.
"Z drugiej strony hołubiła skarb – miliony szczęśliwych wspomnień, które uświadamiały jej, czym jest miłość. Była gotowa na dalsze przeżycia, kolejną miłość i nowe wspomnienia. Czy zdarzy się to za dziesięć miesięcy, czy za dziesięć lat.(...) Cokolwiek ją czeka, musi otworzyć serce i posłuchać jego głosu."
******************************************************************************
Jakoś dzisiaj post ten jest bez ładu i składu.

2 komentarze:

  1. I jak? Podobał Ci się? Wyję na tym filmie za każdym razem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, podobał. Jestem mile 'nim' zaskoczona. Pozdrawiam :)

      Usuń