środa, 19 lutego 2014

Wodospady łez

Dzisiejszy wpis nie ma nic wspólnego z moim nastrojem.

14 komentarzy:

  1. coś czuję, że to próby nowego sprzętu czyli pierwsze koty za płoty.... :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można tak powiedzieć, a to jedynie jest wieczorna zaparowana szyba od samochodu podczas deszczu :)

      Usuń
  2. no na szczęście! (to do tytułu)
    a zdjęcie robi wrażenie :)

    i przeczytaj koniecznie co Ci eNNka u mnie napisała :DDD

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcie bardzo mi się podoba, ale dobrze, że nie ma nic wspólnego z Twoim nastrojem, bo jest smutne. Chociaż z drugiej strony smutek bywa bardziej twórczy niż radość ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za zdjęcie Dziękuję. Zazwyczaj u mnie tak jest jak mi jest smutno to wychodzi coś fajnego, ale od tego także są wyjątki. Staram się nie zwracać uwagi na nastrój tylko na to co widzę, a w tym zdjęciu oprócz smutku widzę także światło :) Buziaki :*

      Usuń
  4. W dzieciństwie czytałam taką książkę "Wielka, większa i największa". O podróżach w Kosmosie. To byłaby świetna ilustracja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jejku, Dziękuję!! Książki nie czytałam, ale na pewno się poprawię i sięgnę do niej :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Widzę, że szalejesz z nowym sprzętem. Dobrze, bardzo dobrze. Zdradzisz co Ci doradził Pan ze sklepu? Po cichu stawiam na Sony :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można tak powiedzieć. Na tą chwilę nie rozstaje się z aparatem. A Pan ze sklepu doradził mi Samsunga :)

      Usuń
    2. To jakiś normalny, bo zazwyczaj polecają Sony. Bo Sony najlepiej płaci za sprzedaż swoich aparatów :)

      Usuń
    3. oooo, tego nie wiedziałam. Pan ze sklepu dokładnie mi wyjaśnił co i jak i chyba moje proste pytanie: "jakby Pan teraz kupował aparat, to co by Pan wybrał?" ułatwiło sprawę.... A z aparatu jestem zadowolona i to chyba jest najważniejsze :)

      Usuń
  6. Bardzo ciekawy pomysł z tym zdjęciem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale tak szczerze to efekt wyszedł przypadkowo, jak zawsze :) Pozdrawiam :)

      Usuń