Zdjęcie bardzo mi się podoba, ale dobrze, że nie ma nic wspólnego z Twoim nastrojem, bo jest smutne. Chociaż z drugiej strony smutek bywa bardziej twórczy niż radość ;-)
Za zdjęcie Dziękuję. Zazwyczaj u mnie tak jest jak mi jest smutno to wychodzi coś fajnego, ale od tego także są wyjątki. Staram się nie zwracać uwagi na nastrój tylko na to co widzę, a w tym zdjęciu oprócz smutku widzę także światło :) Buziaki :*
oooo, tego nie wiedziałam. Pan ze sklepu dokładnie mi wyjaśnił co i jak i chyba moje proste pytanie: "jakby Pan teraz kupował aparat, to co by Pan wybrał?" ułatwiło sprawę.... A z aparatu jestem zadowolona i to chyba jest najważniejsze :)
coś czuję, że to próby nowego sprzętu czyli pierwsze koty za płoty.... :)))
OdpowiedzUsuńMożna tak powiedzieć, a to jedynie jest wieczorna zaparowana szyba od samochodu podczas deszczu :)
Usuńno na szczęście! (to do tytułu)
OdpowiedzUsuńa zdjęcie robi wrażenie :)
i przeczytaj koniecznie co Ci eNNka u mnie napisała :DDD
Dziękuję :) Pozdrawiam :) :*
UsuńZdjęcie bardzo mi się podoba, ale dobrze, że nie ma nic wspólnego z Twoim nastrojem, bo jest smutne. Chociaż z drugiej strony smutek bywa bardziej twórczy niż radość ;-)
OdpowiedzUsuńZa zdjęcie Dziękuję. Zazwyczaj u mnie tak jest jak mi jest smutno to wychodzi coś fajnego, ale od tego także są wyjątki. Staram się nie zwracać uwagi na nastrój tylko na to co widzę, a w tym zdjęciu oprócz smutku widzę także światło :) Buziaki :*
UsuńW dzieciństwie czytałam taką książkę "Wielka, większa i największa". O podróżach w Kosmosie. To byłaby świetna ilustracja!
OdpowiedzUsuńO jejku, Dziękuję!! Książki nie czytałam, ale na pewno się poprawię i sięgnę do niej :)
UsuńPozdrawiam :)
Widzę, że szalejesz z nowym sprzętem. Dobrze, bardzo dobrze. Zdradzisz co Ci doradził Pan ze sklepu? Po cichu stawiam na Sony :)
OdpowiedzUsuńMożna tak powiedzieć. Na tą chwilę nie rozstaje się z aparatem. A Pan ze sklepu doradził mi Samsunga :)
UsuńTo jakiś normalny, bo zazwyczaj polecają Sony. Bo Sony najlepiej płaci za sprzedaż swoich aparatów :)
Usuńoooo, tego nie wiedziałam. Pan ze sklepu dokładnie mi wyjaśnił co i jak i chyba moje proste pytanie: "jakby Pan teraz kupował aparat, to co by Pan wybrał?" ułatwiło sprawę.... A z aparatu jestem zadowolona i to chyba jest najważniejsze :)
UsuńBardzo ciekawy pomysł z tym zdjęciem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale tak szczerze to efekt wyszedł przypadkowo, jak zawsze :) Pozdrawiam :)
Usuń