środa, 5 marca 2014

Miłość nie trwa wiecznie

Ponownie, z większym opóźnieniem wyjaśniam, dlaczego wybrałam takie, a nie inne zdjęcie do kolejnego zadania fotograficznego. Nie robiłabym tego, gdyby nie prośba pewnej osoby, która zainteresowała się moim udziałem w konkursie u Mrocznego. 

Zdjęcie powstało podczas pięknego, słonecznego spaceru po Wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy. Nie miałam pomysłu na temat, który wybrała Toya, bo życie składa się z wielu zmian, przemijania czasu, coś się kończy, by coś miało się zacząć. Pomimo tego wszystkiego życie nadal trwa, toczy się raz pod górkę, a innym razem z górki, napotykamy na zakręty, na przeszkody, radzimy sobie z wieloma problemami. I trzeba z przemijaniem się pogodzić, bo na to nie mamy wpływu, to samoistnie się dzieje.

Właśnie idąc spacerem spojrzałam w górę na most i nad moją głową zapaliła się żarówka. Zrozumiałam co chce ukazać. Wiedziałam, że to będzie moje. I dlatego na temat:
"Nic nie może przecież wiecznie trwać..."
wysłałam takie zdjęcie:


Miłość? co to jest miłość? Ile może trwać? Czy jest dla Nas ważna? Co trzeba zrobić, jak żyć, kiedy się ona kończy? Takie i inne pytania kłębiły mi się w głowie, podczas robienia tego zdjęcia.

Miłość kiedyś się kończy, nie trwa całe życie. W naszym życiu napotykamy na wiele ważnych osób i przez większość czasu spędzamy z nimi czasu. Czasem miłość jest trudna, czasem piękna. Ktoś odchodzi, ktoś przychodzi. Różne mamy relacje z osobami z naszego otoczenia. Czasem zapominamy o ważnych osobach, czasem myślimy o nich non stop.

Widoczne na zdjęciu kłódki symbolizują miłość, która ma trwać wiecznie, mają przypominać historię dwójki ludzi, tylko że czasem uczucie wyparowuje się, powstaje nowe, inne uczucie. I co, wtedy mamy zrobić, jak się czujemy, kiedy podczas spaceru w te miejsce, kiedy jeszcze kilka dni/tygodnie/miesiące temu zawiesiliśmy symbol naszej miłości? O czym, wtedy myślimy? Czy pozytywnie wspominamy tą drugą osobę, czy wręcz przeciwnie? Co, wtedy mamy zrobić - zatrzymać się, pomyśleć, czy bez żadnego rzutu oka pójść dalej?

I tak jak ten chłopak na zdjęciu, który przystanął, zamyślił się i pewnie pójdzie dalej. To jego ostatnie pożegnanie się z miłością. Małe wspomnienie tego, co razem przeżyli. Czy żałuje rozstania? Nie wiem, tylko  On zna odpowiedź.

14 komentarzy:

  1. Dziękuję za wyjaśnienie, co oznaczają te kłódki, bo niestety nie zrozumiałam Twojego zdjęcia, choć zamyślałam się nad nim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę :) Cieszę się, że dało do myślenia :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Kurczę mi czasami wszystko pod nos trzeba podstawić...nie zauważyłam kłódek , gapa ze mnie :) Teraz rozumiem ...
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To i jak mnie, pomimo, że jestem dobrym obserwatorem, czasem nie zauważam najistotniejszych rzeczy :)

      Usuń
  3. A ja właśnie jestem do głębi przekonana, że miłość trwa wiecznie. Nie miłość rozumiana jako piękne uczucie czy poruszenie emocji, ale miłość rozumiana jako wzajemne dawanie siebie w darze. Aktywne, czynne, nieustanne wychodzenie poza swój własny egoizm. Taka miłość rośnie i rozwija się przez całe życie. I wcale nie oznacza, że wszystko toczy się miło, łatwo i przyjemnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i ja się pod tym podpisuję...
      ponadto uważam, że miłość ma bardzo wiele twarzy i nie musi dotyczyć wyłącznie dwójki osób

      Usuń
    2. Macie całkowitą rację i całkowicie się z Wami zgadzam :) Miłość ma różne odmiany. W swoim życiu doświadczyłam i zaobserwowałam różne oblicze tego uczucia: od długiej, która przetrwała ponad 50 lat, przez toksyczną i tą, która kończy śmierć. Tylko, że ja tym zdjęciem chciałam jedynie opowiedzieć historię dzisiejszych, młodych ludzi, dla których nie liczy się głębokie uczucie, gdzie 'dajemy siebie w darze', 'aktywne, czynne, nieustanne wychodzenie poza swój własny egoizm'. Kłódki widoczne na zdjęciu po prostu mnie zaciekawiły i spowodowały głęboką refleksję nad uczuciami współczesnych ludzi :) Pozdrawiam Was :)

      Usuń
    3. Kochana, ale to jest niesprawiedliwe uogólnienie, wiesz o tym, prawda?

      Usuń
  4. nie w kłódkach tkwi przecież siła miłości...
    Myślę, że może trwać wiecznie i nie potrzebuje aż takich zabezpieczeń :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak masz rację. Tylko, że dzisiejsza młodzież myśli inaczej, w inny sposób postrzega relacje damsko-męskie i święcie uważają, że takie okazywanie miłości przetrwa wszystko :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. szczerze mowiac to wlasnie o milosci myslalam proponujac ten temat.....

    a swoja droga to dobry pomysl zebysmy opisywali w jakich okolicznosciach zdjecia byly robione....
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie zinterpretowałam Twój temat, bo tak czułam :)
      Pozdrawiam :*

      Usuń
  6. ja tez tak odebrałam to zdjęcie. dla tego chłopaka miłość, która miała być wieczna i zamknięta na kłódkę, skończyła się ....
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że tak właśnie to zobaczyłaś, bo oto mi chodziło :) Pozdrawiam :)

      Usuń