wtorek, 18 marca 2014

Strach ma wielkie oczy

Tak. Strach ma wielkie oczy. Przekonałam się dzisiaj. Pomimo mojego wielkiego niepokoju przeżyłam dzisiejsze zajęcia. Dałam radę na socjoterapii. 

Idąc na zajęcia byłam nastawiona negatywnie, zamknięta w sobie, obawiając się mojej reakcji na pewne etapy, elementy arteterapii, bo wiedziałam co potrafią wyzwolić. 

Był jeden taki moment, kiedy powstrzymywałam łzy, które chciały się wyzwolić, jednak i tym razem nie poddałam się i jakoś je przetrawiłam. Musiałam złapać kilka, głębokich wdechów i było ok.

Zajęcia z dziewczynami były fantastyczne. Wiele śmiechu, wiele zabawy, wiele rysunków, rozmów. Bardzo dużo zdjęć. Mogę powiedzieć, że zrobiłam dzisiaj około 300 zdjęć, na których zawarłam Nasze prace i niezwykłe ujęcia uśmiechów, radości i wygłupów. Jest to niezwykła pamiątka na przyszłe lata, dla 'potomności'.

Przekonałam się dzisiaj również, że moja podświadomość dominuje. Jak widać na kolażu w rysunkach, które oparte były na emocjach dominuje czerń, ciemne kolory. Wiem, że przez długi czas kolor czarny będzie we mnie dominować i czeka mnie sporo pracy, żeby się wyzbyć tego, ale rozumiem, że na tą chwilę to jestem Ja. Muszę się z tym pogodzić i znaleźć odpowiedni środek, kompromis, żeby jakoś funkcjonować.

wszystkie rysunki są mojego autorstwa.
Dzisiaj na kartkach przelałam wiele negatywnych uczuć, które żyły we mnie. Mogę powiedzieć, że pomogło i jakoś, na tą chwilę dobrze się czuję. Potrzebne mi to było. I to bardzo.

I wiecie co (może wydać to się głupie), ale podczas wykonywania zadań, podczas zastanawiania się nad kolorami i emocjami, podczas malowania, słuchania melodii w muzykoterapii, oglądania filmu i słuchania tekstu podczas biblioterapii czułam Waszą obecność i Wasze wczorajsze wsparcie i te ciepłe słowa, które przekazałyście mi i za to chciałabym Wam podziękować. Dobrze mi z Wami i z dziewczynami z grupy :*

20 komentarzy:

  1. ja tu czekam na 300 zdjęć, a tu tylko JEDNO... wrzuć jeszcze chociaż kilka, plisss :-)
    cieszy ten Twój dzisiejszy wpis... mimo czarnych wstawek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Ta pani mądrze mówi!

      Usuń
    2. Jak to tylko Jedno? Ja widzę SIEDEM zdjęć zebrane w jedno. Więcej niestety nie mogę udostępnić, ponieważ są na Nim osoby, od których nie mam zgody na udostępnianie Ich wizerunku. Pozdrawiam :)

      Usuń
    3. na 300 zdjęciach???? Kochana, Ty dobrze je przejrzyj, może się jeszcze wyłuska jakaś 'bezludna' fotka :)

      Usuń
    4. Popatrzę i wyłuskam jakąś zabłąkaną owieczkę :D

      Usuń
  2. Super zdjęcia i ładny blog pozdrawiam.

    http://agatuszka75.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ej kochana...nie jest wcale tak źle z tymi kolorami :))
    Trawa, kwiatki i motylki....jest super :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam takie wrażenie

      Usuń
    2. Heh, kwiaty, trawa i motylki wyzwolone zostały dzięki Vivaldiemu (https://www.youtube.com/watch?v=-M3wC2fa1TU)

      Usuń
  4. Ale fajne :)))
    Najbardziej podoba mi się to u góry po środku na różowym tle :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. A mnie się najbardziej podoba polowanie na motyle :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również. Rysunek ten jest jak słońce w pochmurny dzień :)

      Usuń
  6. Bo takie "robótki" to cudowna terapia...

    OdpowiedzUsuń
  7. To ja się bardzo cieszę, że Ci dobrze jest i tu i tam :)
    Dobrze wiem, że aby było lepiej warto przejść przez najgorsze terapie. Fajnie, że Ci pomagają. I nie powiem, a nie mówiłam, że strach ma wielkie oczy ;)))) Ja też często się telepię i nie potrafię w danym momencie wytłumaczyć samej sobie, że nie ma się czego bać. Tym bardziej jest mi po wszystkim lżej.
    Trzymaj się dzielnie, buziaki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz powiedzieć 'a nie mówiłam', bo masz rację w 100%. Zawsze panikuję, obawiam się, wymyślam tysiące różnych wariantów, ale i tak życie pokazuje swój własny plan. :)

      Usuń
  8. Moim faworytem jest abstrakcja w lewym dolnym rogu :)))))

    A tak na poważnie, to cieszę się niezmiernie, że tak dobrze Ci poszło :)

    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo w tej abstrakcji są wszystkie moje emocje, tutaj najbardziej mogłam się wyżyć :) Ja również się cieszę :) Pozdrawiam :)

      Usuń